Dolina Jaworzynka

Aby uniknąć tłoku wycieczkę trzeba rozpocząć wcześnie rano. Do Kuźnic z Zakopanego można dojechać busami, które kursują tu wahadłowo, koszt przejazdu to 3 zł (czerwiec 2008r). Bilet wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego to 4,40zł lub 2,20zł dla dzieci.
Niestety przed godziną 8, kasa nie była czynna, więc tym razem nie możemy wesprzeć finansowo przyrody tatrzańskiej :)
Po mimo wczesnej godziny, w kolejce przed wyciągiem był już tłum ludzi.
Do przełączy między Kopami mamy do wyboru dwie drogi: szlak żółty Doliną Jaworzynki lub niebieski przez Boczań i Skupniów Upłaz. Oba szlaki są widokowe, więc wchodzimy Doliną Jaworzynki, a niebieski szlak zostawiamy na powrót, jest on trochę dłuższy ale ciekawy ze względu na widok na Giewont i Tatry Zachodnie.
Od rozwidlenia dróg idziemy dalej szlakiem niebieskim wśród kosodzewiny po skalnych kamieniach. Mijamy obok Wielką Kopę Królową i stąd już drogą w dół do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej.

Hala Gąsienicowa

Ładne, duże schronisko usytuowane na zielonej hali otoczone wysokimi górami. Wokół schroniska zawsze dużo ludzi, bo wielu turystów wjeżdżających na Kasprowy Wierch kolejką, schodzi tędy pieszo do Kuźnic. Na hali kilka mniejszych malowniczych stawów wśród zielonej kosodrzewiny. W górę widać stację na Kasprowym Wierchu, szczyt Świnicy, Kościelec i inne góry. Obok schroniska stacja wyciągu narciarskiego na Kasprowy.

Świnicka Przełęcz (2051 m.n.p.m.)

Najprostsza droga na Świnicę prowadzi przez Przełącz Świnicką. Szlak przez Kościelec i Zawrat jest dużo trudniejszy technicznie, gdyż trzeba się wspinać po grani skalnej, stale asekurując łańcuchami.
Na przełęcz mamy do wyboru dwa szlaki: do wejścia lepiej wybrać czarny, a zejście łatwiejszym: czerwonym, zielonym i dalej żółtym. Wejście szlakiem czarnym zapewnia wspaniałe widoki na stawy z krystalicznie czystą wodę, otoczone kosodrzewiną i białymi płatami topniejącego śniegu.
Obok jednego z nich, Zielonego Stawu przechodzimy tak blisko brzegu, że widać jak w wodzie pływają okazałe pstrągi. Przyroda w tym miejscu naprawdę zachwyca swoją różnorodnością, na tym odcinku niema zbyt wielu turystów wiec z przyjemnością można się nią upajać. Czym wyżej wspinamy się, to stopniowo zanika zieleń, a przeważają surowe skały pokryte glonami i duże powierzchnie zakryte śniegiem. Z dołu białe placki śniegu wydawały się szare, jakby brudne, jednak po zbliżeniu widać na nich tylko suche patyczki, a sam śnieg jest tak czysty, że z przyjemnością można nim natrzeć twarz i skosztować :)
Na szlaku dla spragnionych turystów czeka też kilka krystalicznie czystych strumyczków.
Z przełączy pod Świnicą rozległa panorama na Słowackie Tatry oraz po naszej stronie na Kościelec, Zawrat i Dolinę Gasienicową ze stawami.

Świnica (2301 m.n.p.m.)

Odcinek drogi od przełęczy na szczyt Świnicy, choć niedługi to zajmuje trochę czasu. Wspinając się trzeba pilnować szlaku, gdyż droga prowadzi po kamieniach, zboczem pionowych ścian skalnych. W kilku miejscach musimy korzystać z łańcuchów i klamr. W końcowym odcinku trzeba się dobrze podciągnąć na łańcuchu, a w dole stroma przepaść. Przy dobrej pogodzie i odpowiednich butach nie powinno być problemów z wejściem, gorzej jest po deszczu lub gdy jest zbyt dużo turystów na szczycie.

Przed szczytem, pionowo w dół wspaniały widok na Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Woda Zadnim Stawie Polskim wydaje się błękitna i przeźroczysta. Na zboczach jeszcze dużo śniegu.

Na samym szczycie Świnicy zawsze komplet turystów, a przy ostatnim łańcuch zwykle tworzy się zator i trzeba chwilę poczekać. Widok ze szczytu wynagradza nam trudy wspinaczki. Wspaniała panorama na Tatry Wysokie: Orlą Grań, Kościelec, Zawrat, Krywań aż po Gerlach.

Film video z wyprawy na Świnicę:

Zobacz film.